Cebula a guma do żucia .

Całe życie walczymy z cebulą . Niejednokrotnie doprowadziła nas do płaczu . Postanowiłam stoczyć z nią ostateczną walkę i przetestować sposób jaki przedstawiano w Galileo . Swoją drogą uwielbiam ten program . 

Wziełam się za obieranie cebuli , ale zanim  zaczęłam ją kroić rozgryzłam gumę i  żułam mocną gumę miętową . Kiedy poczułam jej moc w nosie oczach i gardle :D wzięłam się za krojenie cebuli . Słuchajcie DZIAŁA !!!! Pierwszy raz w życiu nie ryczałam nad cebulą . 
  Wiem jedno . Guma musi być mocno miętowa i należy zacząć ją żuć przed rozpoczęciem krojenia . 
Cóż mogę powiedzieć . Dziękuję Galileo za ten program . Bez tego nadal ryczałabym przynajmniej 5 razy w tygodniu gdyż cebula idzie u mnie hurtowo . Mam nazieję , że zadziała na każdego .
 Polecam 
 Małgośka w Kuchni

3 komentarze:

Będzie mi bardzo miło jeśli odwiedzając mój blog zostawisz miły komentarz :)

Adsense

Smalec

Sałatka z buraczkami i sosem na bazie musztardy