Dobry biszkopt to podstawa wielu ciast . Kiedyś mama ubijała biszkopt na parze , ja mam przepis , który oszczędzi czasu i stresu bo zapewne nie jedna osoba często się martwi czy biszkopt na pewno się uda .
Doskonały na torty , ciasta z galaretką i każde inne wymagające biszkoptu wypieki .
Składniki :
* 6 jajek
* 1 szklanka mąki ziemniaczanej
* Pół szklanki mąki pszennej
* 2 łyżeczki proszku
* 1 .5 szklanki cukru
* Łyżka octu
* Szczypta soli
Jak zrobić :
Ubić pianę z białek ze szczyptą soli , stopniowo dodawać cukier .
Żółtka wymieszać z octem i proszkiem do pieczenia . Tak wymieszane dodać do ubitych białek .
Następnie dodać stopniowo mąkę ziemniaczaną i pszenną . Wymieszać .
Masę przelewamy do dużej tortownicy lub prostokątnej blaszki wyłożonej papierem do pieczenia .
Pieczemy około 30 minut w temperaturze 190 stopni a następnie zmniejszamy temperaturę do 160 stopni i tak pieczemy jeszcze 10-15 minut . W czasie pieczenia starajmy się nie otwierać piekarnika .
Przed wyjęciem sprawdzamy środek biszkoptu długim drewnianym patyczkiem . Jeżeli jest dobre , wyjmujemy i upuszczamy blaszkę z biszkoptem z wysokości mniej więcej kolan na ziemię . Dzięki temu biszkopt nie opada .
* Ja piekę na termoobiegu .